poniedziałek, 30 lipca 2012

Kurs fotografii


Kurs fotografii polecam każdemu, kto chce poznać techniki fotografowania lub też utrwalić wcześniej zdobytą wiedzę. Na naszym rynku jest bardzo dużo firm lub osób oferujących tego typu usługi i bardzo trudno wybrać najlepszy. Ja miałam szczęście i trafiłam do osoby, która zawodowo trudni się fotografią, jej zdjęcia oraz artykuły były publikowane w wielu albumach oraz jej zdjęcia są publikowane w National Geographic, Poznaj Świat, Podróże.

Trafiłam do tej osoby przez przypadek przeglądając strony internetowe. I to był szczęśliwy przypadek.:)

Kurs trwał 3 miesiące – w moim przypadku od stycznia do marca. Zajęcia odbywały się raz w tygodniu w godzinach popołudniowych, były to zajęcia teoretyczne połączone z praktyką. Uczyliśmy się na nich obsługi aparatów (były różne marki i modele) oraz kompozycji zdjęć. Takie rozwiązanie jest dobre dla osób pracujących (ja do takich należę). Po każdych zajęciach teoretycznych była zadawana „praca domowa” i zdjęcia należało przynieść na kolejne zajęcia. Prace domowe były wyzwaniem szczególnie dla osób początkujących, np. trzeba było zrobić sobie samemu zdjęcie (autoportret), gruszki na zielonym tle, zdjęcia w ruchu.
W trakcie kursy były 3 spotkania plenerowe, dwa wyjazdowe poza Warszawę i jeden nocny. Plener nocny był w lutym, gdy był dość duży mróz. Wymarzliśmy się trochę.:) Jednak zabawa była przednia.:) Tak jak na wszystkich plenerach.

Taki kurs polecam każdemu. Nie tylko dla początkujących fotografów, także doświadczonych fotografów. Każdy znajdzie coś dla siebie i na pewno zdobędzie nową wiedzę i doświadczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz